Dziś nieco inny wpis, ale mam nadzieję, ze będzie pomocny dla innych osób fotografujących zawodowo i nie zawodowo.
Sezon ślubny rozpoczęłam już w kwietniu i w tym roku walczę z dwoma aparatami na raz .Każdy z nich waży wraz z obiektywem około 2 kg a nawet ponad. Długo ...bardzooo długo zastanawiałam się jak ..się nosić z tym sprzętem by było wygodnie i sprawnie, by nic mi nie przeszkadzało w trakcie fotografowania podczas ślubu, gdzie MUSZĘ być szybka i nic nie może mi przeszkadzać.
Czytałam, szukałam, pytałam i ......wybór padł na szelki Reporter Strap Dual RS. Najbardziej przy tego typu paskach bałam się, że któryś z aparatów zaliczy kiedyś bliskie spotkanie z tzw "glebą" (czego bym sobie nie wybaczyła). Tak więc w związku z tym Dual RS bardzo mi spasował, bo ma podwójne zapięcie z resztą jak wszystkie szelki z Reporter Strap. Jak kiedyś jedno puści jakimś cudem to zawsze to drugie będzie trzymało aparat na swoim miejscu. Zdecydowałam się również na zapięcie promax i nie żaluję. Po sześciu zleceniach mogę powiedzieć, że można szybko wpiąć i wypiąć aparat z szelek.
Co jeszcze....
....w zeszłym sezonie pamiętam straszne bóle pleców po każdym zleceniu, a teraz czuję się rewelacyjnie, szyja nie boli, plecy nie bolą, znaczy się.... jest idealnie :) a to wszystko dzięki prawidłowemu rozmieszczeniu ciężaru na plecach.
Jeszcze jedna kwestia...pewnie nie jedna kobitka zastanawia się jak Ty w tym wyglądasz ?? jak dostałam szelki to zaraz przymierzyłam mój "roboczy strój" którym była tunika + szelki i na to bolerko ...i szelki w ogóle nie rzucały się w oczy. Chwalę sobie ten zestawik i wszystkim polecam bo warto.
Dodam jeszcze, że szelki na zleceniach wzbudzały zainteresowanie , ba nawet były przymierzane .... nie tylko mi się spodobały ;)
Jeszcze link do sklepu gdyby ktoś był zainteresowany http://www.reporterstrap.com/
Kilka zdjęć mocowań i praktycznej kieszonki na karty na naramiennikach
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
Karina, to jeszcze wrzuć swoją fote w szelkach, bo mnie tym zaintrygowałaś ;)
Pozdrawiam
-----------------------------
www.ewaczajka.pl
wolałabym nie ;) ale może sobie kiedyś cyknę :)
Mocowanie Promax jest świetne, oryginalne karabińczyki powodują frustrację przy zapinaniu/odpinaniu, tutaj można szybko to zrobić. Mam taki zestawik i ja, dobry produkt.
Bardzo przydatny post ;D Też właśnie się zastanawiałam nad takim rozwiązaniem a skoro tutaj zostało ono polecone to nie zostaje nic innego jak się w to zaopatrzyć. W końcu zdrowie najważniejsze :)
Prześlij komentarz